Wstałam o 9.15 i odrazu zaczęłam szukać ubrania na randke . Po 30 min cała szafa była porozwalana - no super teraz musze to posprzątać , przynajmniej znalazłam nareszcie to co ubiorę - pomyślałam. Wybrałam Miętową sukienkę z dłuższym tyłem , czarne Vansy i kopertówkę cała w ćwiekach .Randka była dopiero o 15 więc ubrałam się pierwsze do chodzenia po domu ( Trampki , legginsy w czarno-białe paski i zwykła biała prześwitująca bluzkę ). Poszłam do łazienki , umyć zęby i zrobić coś z moim włosami. Po 10 min byłam już gotowa, posprzatałam za soba w łazience i poszłam obudzić Sandre.
- Myszko wstawaj - powiedziałam nawet nie pacząc czy ona jeszcze śpi . Nagle zrozumiałam że jej nie ma w pokoju . Poszłam na dół do kuchni i co tam zobaczyłam? śniadanie na stole !
- Sanderko Myszko , zrobiłaś sama śniadanko ? - zapytałam zdziwiona.
- Tak , dzisiaj ja zrobiłam nam płatki z mlekiem - odpowiedziała
- osz ty mała chodź tu do mnie sie przytulić - powiedziałam .
Przybiegła od razu , przytuliłam ją i usiadłyśmy razem do stołu .Po śniadaniu pozmywałam naczynia i powiedziałam Sandrze , żeby sie ubrała bo zaraz jedziemy do Pani Ewy . Po 30 minutach obie byłyśmy ubrane ( Buty , sweter itd .. ) . Autobus był od razu . Usiadłyśmy troche z trudem . Dzisiaj wiele osób jechało nim . Przed Drzwiami P.Ewy schyliłam sie do Sandry i powiedziałam :
- Badź grzeczna jak zawsze ( i dałam jej buziaka w czółko ) Masz lizaczka , mama bedzie o 16 jak zawsze .
- Oki , dziekuje i pamietam - odpowiedziała
Gdy już Pani Ewa ja zabrała do środka zrozumiałam ze już jest 13 szybko pobiegłam na przystanek , zdążyłam w sam raz na autobus o 13:05 . Byłam o 13:40 w domu , wziełam ubrania , kosmetyki i poszłam do Łazieki . Ubrałam sie szybko , fryzure też szybko zrobiłam . Makijaż zajmował troche , wiecej czasu ale jest dobrze.Popatrzyłam na zegarek o już 15. Usłyszałam dzwonek do drzwi , szybko ubrałam buty i pobiegłam na dół . Otworzyłam drzwi i usłyszałam :
- Jezus , Sara jesteś śliczniejsza niż kiedykolwiek - oczywiście powiedział to Dominik .
- Dziekuje , no to gdzie mnie zabierasz? - odpowiedzialam
- Pierwsze do kina , a potem do Rapsiodia Paradise ( Restauracja ) .
- No to chodźmy .
Film sie skończył o 18 . Oczywiście ten film to Komedia Romantyczna . Poszłyśmy do Restauracji . Zamówiłam Puchar lodowy , a Dominik to samo . Nagle zaczął się do mnie przesuwać.
- No to jak podobał ci sie film - Zapytał łapiąc mnie za udo.
- Podobał - Odpowiedziałam zdziwionym głosem .
- Wiesz .. może po kolacji pójdziemy do mnie ? jest wolna chata - zapytał , a jego ręka posuwała sie coraz bliżej ..
- no nie wiem . - odpowiedziałam.
Juz wczoraj miałam dziwne przeczucia co do randki,a teraz zaczynam sie bać - pomyślałam .
- Podobasz mi się . - powiedział i nagle zaczął przysuwać swoją twarz do mojej.
Odsunełam się i powiedziałam - wiesz co ja zaraz wracam musze iść do ubikacji .
- Dobrze , tylko sie pośpiesz . - odpowiedział
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz