poniedziałek, 16 grudnia 2013

drugi

Po 5 min dostałam odpowiedź : 
Spoko Kicia ;* wpadaj do mnie wolna chata xD Czekam ! :D
Szybko pobiegłam do pokoju mamy i powiedziałam :
- Mamo ja spadam do Andreas'a , zawioze Sandre do opiekunki, Pa!
- do 21 w domu! ani minuty dłużej - usłyszałam 
- okej - powiedziałam szorstko i pobiegłam po Sandre 
- Chodź słoneczko , pojedziemy do pani Ewy , popilnuje cie , a mama odbierze - powiedziałam 
- Dobrze , super ! pani Ewa chodz szybko - krzykneła i zaczeła mnie ciągnąc za rękę. 
- Ok chodź - wzięłam ją na ręce i pobiegłam na przystanek autobusowy . 
- Ok myszko za 5 minut mamy autobus Pamietaj bądź grzeczna , a kupie ci lalke - Powiedziałam 
- Sara, zamiast lalki wolałabym , abyś chodziła z Andreasem. - powiedziała 
Zasmiałam się i dałam jej lizaczka. 
- Myszko może kiedyś sie to spełni - i dałam buziaka w czółko 
Przyjechał autobus szybko weszłyśmy i pojechałyśmy 

Po 10 mintutach byłyśmy na miejscu . Zapukałam do drzwi i otworzyła starsza miła kobieta  To właśnie Pani Ewa . 

- Dzieńdobry , jak zawsze o 16 mama odbierze Sanderke od razu dziekuje za pilnowanie - Rzekłam 
- DzieńDobry , Oj Saro nie ma sprawy bedziemy sie z Sandra dobrze bawić leć już bo widze że się spieszysz . 
- dziekuje dowidzenia - powiedziałam i Schyliłam sie do Sandry 
- Pamietaj bądź grzeczna i nie rozrabiaj 
- Ona zawsze jest grzeczna ! - przerwała Pani grzecznym głosem . 
 Dobrze Sandrusiu chodź pójdziemy robić wycinanki . - powiedziała - Pa Saro - wzieła Sandre i zamkneła drzwi . 
O już 13 ! Naszczescie Andreas Mieszkał bardzi blisko Szybko pobiegłam do niego . DING DONG - Zadzwoniłam do drzwi . 
Szybko sie otworzyły oczywiście stał przy nich Andreas Przytuliłam i dałam buziaka w policzek , jak zawsze gdy sie witamy .

- No Hej kicia , idź na góre do mnie do pokoju ja wezmę coś do picia i zaraz przyjde - powiedział
- No Hejka, spoko - i pobiegłam na góre.
Usiadłam na jego łóżku i popaczyłam do okoła zawsze podobał mi sie jego pokój wszedzie zdjecia , znamy sie od 6 lat wiec czesto ja na nich jestem . 

Wszedł Andreas do pokoju . 
- no już jestem i co tam nowego ? - powiedział 
- A dobrze , na jutro umówiłam sie na randke z Dominikiem - Powiedziałam i sie zaśmiałam. 
- O Fajnie - Powiedział ,  lecz brzmiał jakby go to smuciło
- Wiem, chociaż troche sie tym martwie .Jakby coś było to przyjedziesz po mnie ? jakieś mam źle uczucia w tej sprawie , a ty masz motor wiec szybko byś przyjechał - Powiedzialam lekko smutna. 
- Jasne ! Kicia jestem zawsze przy tobie napiszesz , a po 5 minutach jestem - powiedział i zaczął mnie łaskotać. 
- Ej , ej ! przestań. - mówiłam śmiejąc się 
- Nie-e Pan Łaskotek wrócił ! - odpowiedział 
- Ah tak? a masz - i zaczełam go łaskotać 

Wieczór minął szybko Graliśmy w  Xbox , wygrałam w tańcu 2 razy z nim , a on ze mna w kregle 3 razy . 

- O już 21 Musze lecieć mam teraz autobus - powiedziałam 
- o szkoda to do jutra wpadnij po randce - zasmiał się 
- Ok  - Odpowiedziałam 
Jak zawsze przytulilam go pocałowałam w policzek i poszłam 

Autobus miałam od razu wróciłam do domu . Poszłam do pokoju Sandry , ona juz spała . Pocałowałam ja w czółko i wyszłam . Wziełam bielizne i  bluzke i ruszyłam do Łazieki .
 Pełna wanna wody tak tego mi trzeba - pomyslałam 
Po 10 min wyszłam z wanny , ubrałam się , zmyłam makijaż , i poszłam sie położyć spać .

  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz